Dzień 10
2010-07-06
Zdjęcie dnia
Pomimo deszczu
Niestety znowu dopadł nas deszcz. Zaczęło padać przed obiadem i nie przestało do kolacji.
Dzieciom zorganizowano zajęcia zastępcze, tenisiści na przykład zawładnęli tenisem stołowym, a Juniorki uczyły się szantów w pawilonie.
Zaplanowane regaty na topazach zostały odwołane z powodu braku wiatru, ale próbne regaty omeg i windsurferów odbyły się mimo wszystko.
Wieczorem niebo się przejaśniło i Serwy odżyły. Przy pięknym zachodzącym słońcu młodzież rywalizowała w unihokeju, piłce plażowej i nożnej, a wszystko z okazji Serwy Sport Games. Juniorki z kolei bawiły się w wiosce w Kogiel mogiel. Dzieciaki biegały w grupach od opiekuna, do opiekuna porozstawianych w różnych częściach wioski i wykonywały polecone zadania. Grup było mniej niż oczekujących na nie opiekunów, nie dochodziło więc do zatorów. Zabawa trwała godzinę, a z każdego punktu trzeba było przenieść stosowny numerek i przykleić na tablicę. Dzieciaki poganiały się „Nie gadaj z panią Paparazzi tylko zasuwaj!”, gdyż wykonanie zadania mogło zostać rozpoczęte jedynie wtedy, gdy stawiła się cała grupa.
Camp przeżywa nalot żab i ślimaków, być może pozazdrościły nam wspaniałej zabawy. Na szczęście nie wchodzimy sobie w drogę.