dzień 6
2009-08-21
20 ° C
Z pamiętnika Paparazzi
Dziś był pierwszy dniem wyboru zajęć, co oznacza, że dzieci w swoich grupach mogły same zdecydować w jakich zajęciach chcą uczestniczyć.
Jeszcze bardziej głośno i wesoło zrobiło się na plaży kiedy Danusia od śpiewu przeniosła swoje miejsce pracy z „podziemi’ na plażę a nawet popłynęła z gitarą i naszymi najmłodszymi Zerówkowiczami DZetą. Nie omieszkałam do nich dołączyć i posłuchać jak dzieciaki uczą się nowej piosenki. Nie zdołałam zapamiętać tytułu ;( ale dzieci na pewno pochwalą się nią wróciwszy do domu.
Z rzeczy istotnych muszę dodać, że to dzisiejszego dnia Filip z Junior 1 złowił swoja pierwszą w życiu rybę i była to niezła sztuka! Gratulujemy!!!
Dzień zakończył się dla wszystkich dość dużą dawką adrenaliny, ze względu na grę nocna i rywalizację jaka się wytworzyła między drużynami. Wciąż ktoś na stacjach pytał czy jego grupa jest najlepsza? Dzieci nie wiedziały, że wyniki takiej gry są dopiero po skończeniu gry, po podliczeniu wszystkich punktów zdobytych na poszczególnych stacjach.
Z pamiętnika uczestnika
Bardzo fajnie było na łódkach i na tańcach i na kajakach bez burtowych i fajnie było jak spadałem i staliśmy na jednej nodze i musieliśmy podnieś kajak na drógom stronę, a na tańcach musliśmy wymyśleć swój taniec, a na łódkach musieliśmy 6 razy spadność do wody i podnieść łódke fajni było sterowanie łódki i Pani nauczyła ponośić łódki.*
Konrad – Junior 1
Gdy graliśmy w siatkówkę wygraliśmy 4 razy, 3 razy wygraliśmy a za czwartym razem dziewczyny się poddały.
Jak wruciliśmy z siatkuwki pszyszła do mnie paczka a w niej słodycze.
Bardzo dobre.
Poszliśmy na obiad.
Wziołem kasze i kotleta.
I przyszedłem do domu.
A potem przyszedł Kacper.
I dałem mu batonika.
Potem Wojtek grał w piłkę. *
Krzyś – Junior 1
* - pisownia oryginalna