Z pamiętnika Paparazzi
Pierwsze koty za płoty!
Zajęcia ruszyły i jak zauważyłam dzieci przełamują pierwsze lody.
Antoś z Juniorów 1 po ciężkiej nocy, dziś w pełnej formie szalał na murawie czy boisku, a Karolinka z Junior 0 również stwierdziła, że na zajęciach było fajnie!
Natomiast, ja mogę stwierdzić, że jedną z bardziej lubianych wychowawczyń została na dziś dzień Pani Ania z Junior 1. Od pierwszego dnia było słychać tylko: ”Gdzie jest Pani Ania?”, „Kiedy przyjdzie Pani Ania?” itp.
Ogólnie pogoda znów dopisywała i pozwoliła trochę poszaleć na wodzie jak i na boisku.
Co nie oznacza, że dzieci nie bawiły się również pracowniach ART.
Z przyjemnością oglądałam twórczość naszych obozowiczów, niektóre przedmioty były naprawdę urzekające np : Armia Czerwona( jak stwierdził jej twórca) czy miseczka-kotek, a jedno serce urzekło mnie tak bardzo, że postanowiłam je tu przedstawić. Niestety nie udało mi się ustalić któż był autorem, ale myślę, że kiedyś Jego rodzice dowiedzą się, że to zrobione było akurat dla nich