dzień 13
2009-08-14
Zdjęcia dnia
Festyn
Ostatni dzień zajęć na Campie wywoływał wśród uczestników mieszane uczucia. Dzieciaki wprawdzie tęsknią za rodzicami i domem, ale ciężko im pogodzić się z myślą, że jutro opuszczą miejsce, w którym tak świetnie się bawią i zawarli tyle nowych znajomości.
Można było odebrać swoje prace plastyczne i nacieszyć się ostatnimi zajęciami. Mimo pogody, która dalej płata nam figle, czas udało się wykorzystać w maksymalnym stopniu.
Po kolacji przyszedł czas na ostatnią imprezę na Campie, czyli festyn. Każde dziecko otrzymało po cukierku stanowiącym walutę festynową. Te nie typowe pieniądze można było wymieniać, przegrać, wygrać, lub coś za nie kupić. Na terenie ośrodka rozsiane były stacje, plus jedna wędrująca. Znaleźli się fryzjerzy, wróżka, salon tatuażu i makijażu, fotograf. Był także książe, wielki kurczak i inne atrakcje. Po zakończeniu zabawy cukierki można było wymieniać w kantorze.