dzień 5
2009-07-23
Zdjęcia dnia
Legendy o Kruklankach
Dzień był wyjątkowo gorący. Ponownie, wszyscy, którzy mogli gromadzili się wokół wody. Pod okiem instruktorki i ratownika dzieci oddawały skoki do wody. Dziwnym zbiegiem okoliczności nawet parę osób z kardy się w niej znalazło, a pani Kasia od tańców poprowadziła w wodzie aerobik.
Uczestnicy już sami wybierają zajęcia, na które pójdą całą grupą. Nie ma oczywiście jednogłośności, ale wszystkie aktywności są ciekawe i każdy będzie miał z pewnością wybrać swoje ulubione.
W ramach misz maszy można było zagrać w bingo, milionerów, nauczyć się robić ptaszka z papieru, który rusza skrzydełkami, a nawet wypłynąć, na krótki spływ Sapinką.
Kadra Meksykańska
W środę, trzeciego dnia obozu nasza kadra zorganizowała sobie dzień meksykański.
Pan Kamil (instruktor od gier zespołowych) namalował sobie wielkie wąsy pod nosem. Nasza wychowawczyni, pani Ewa wyglądała uroczo w swojej niebieskiej sukience. Pan Marcin od żaglówek założył gigantycznych rozmiarów, meksykański kapelusz. Pan Łukasz (nauczyciel windsurfingu) wyglądał wyjątkowo śmiesznie w zabawnej peruce. Nasz ratownik wyglądał nie do poznania, ponieważ po raz pierwszy nie założył swoich odblaskowych spodenek do ratowania.
Ten dzień był bardzo udany.
Kasia Rzeczyca, Ania Chrząszcz, Edyta Robaczewska
Astro Bajoro
Dawno, dawno temu w odległej galaktyce (konkretnie w Kruklankach) wylondował wielki statek Lorda Juniora wyżłobiająć wielką dziure na środku niezamieszkanej przez żywą istotę. Lord Junior założył w Kruklankach swą osadę. Dowiedział się od miejscowego dziadka, że zdeptanie astrożuka grozi długą ulewą. Lord Junior kroczył taką i przez przypadek zdept żuka. Nadeszła pora deszczowa i napełniała dziurę po statku. W ten sposób powstało jezioro Astrogoudopiwo.
Kuba Parfiniewicz, Franek Polkowski, Piotrek Zasada
Star Wars
Dawno dawno temu…
Za lasami za górami….
W odległej galaktyce rządził imperator, ale to zupełnie nie na temat gdyż nasza historia zaczyna się w Kruklankach gdzie Alek, Maciek, Piotrek pojechali na kolonie, by złowić potwora z Gołdopiwa ale czy go złowili niewiadomo ponieważ nie dostaliśmy jeszcze meila.
Maciej Żychliński, Piotr Kubrza, Alek Mitoch