dzień 7

Relacja dnia

Turnus I na Campie Junior już na półmetku. Powoli przychodzi czas na kończenie zaczętych prac artystycznych, składanie poznanych kroków w całe układy choreograficzne i zdobycie kolejnych, trudniejszych umiejętności ruchowych.

Młodym żeglarzom z Junior 0 zdobyte przez ostatni tydzień doświadczenie, w połączeniu z korzystną pogodą, po raz pierwszy pozwoliło na rozwinięcie żagli na wodzie. Nie każda załoga od razu radziła sobie z tym nowym wyzwaniem, ale każda kolejna próba zbliża ich do zdobycia w przyszłości patentu żeglarskiego.

Obozowicze z Junior 0 i Junior II w pełnym skupieniu malowali dziś wyrzeźbione wcześniej z gliny figurki. Ich dzieła po wyschnięciu zostaną wypalone w specjalnym piecu, dzięki czemu zyskają trwałość i będzie je można zabrać na pamiątkę do domu.

Juniory I w pocie czoła wymyślały dziś układ break dance. Sznurki, świece i wszelkie możliwe przewroty to tylko namiastka tego, na co je stać. Już na pierwszy rzut oka widać, że w części campowiczów drzemie prawdziwy, taneczny potencjał. I to nie tylko w dziewczynkach, jak mogłoby się wydawać. Obóz Juniorów I znów miał niespodziankę w postaci obchodów urodzin jednego z uczestników – Bartka. Tylko pozazdrościć tylu jubilatów!

Juniory II pokazały dziś, że wcale nie są gorsze od swoich młodszych kolegów i też znają się na sportach wodnych. Z jednej strony pomostu wędkarze złowili dziś 2 ryby, a po przeciwnej pływacy ćwiczyli skoki do wody, mimo, że jej temperatura wcale nie była wysoka.

Wieczorem, w ramach zajęć Misz-Masz, a więc wybieranych przez campowiczów indywidualnie, odbyły się warsztaty fotograficzne. Uczestnicy zrobili zdjęcia krajobrazu, detali i reportażowe. Mieli też jedną w swoim rodzaju okazję uwiecznienia portretu paparazzi, zwanej też „panią foto-pstryk”. Z prawie trzystu zrobionych zdjęć 30 najlepszych zamieszczamy na stronie.

 

Zdjecie dnia

Junior 0

Junior I

Junior II

Warsztaty fotograficzne