dzień 5

Zdjecia dnia

Relacja dnia

Camp Junior, dzień piąty. “To już naprawdę nasz piąty dzień tutaj?” - pytają ze zdziwieniem campowicze. Faktycznie, 1/3 turnusu właśnie minęła, zupełnie nie wiadomo kiedy. Trudno się jednak dziwić, że czas płynie tak szybko, bo na campie wciąż się coś dzieje. 
Już wczoraj ruszyły poranne i wieczorne zajęcia dla amatorów zdobycia oznak: łuczniczej, wędkarskiej, pływackiej, wioślarskiej czy żeglarskiej. Trzeba się mocno starać, bo sama wytrwałość w chodzeniu na zajęcia to nie wszystko, liczą się też nabyte umiejętności i wiedza, tylko najlepsi zostaną odznaczeni.
 
Juniory 0 pływały na kajakach, strzelały z łuków, grały w unihokeja na trawie i rozegrały turniej gier i zabaw ruchowych, a w ramach odpoczynku lepiły z gliny. Juniory I miały zajęcia artystyczne, pływały na topazach i łódkach. Juniory II pływały na łódkach i kajakach a na lądzie uczyły się grać w rugby. 

Wieczorem przyszła kolej na ognisko dla Juniorów II. Ten obóz miał więcej szczęścia do pogody niż młodsze dzieciaki dzień wcześniej. Zabawa od początku do końca odbyła się na dworze i nawet kropla deszczu nie przeszkodziła w pieczeniu kiełbasek. Każdy obóz odśpiewał specjalnie na tę okazję przygotowaną piosenkę, a niektóre nawet odtańczyły układy choreograficzne. 


 

Relacje uczestników

Junior 0

Junior I

Junior II

Ognisko Junior II

Ślimak

Winniczek to największy lądowy ślimak w Polsce, średnica muszli przeciętnie ok. 5 cm. Bywa eksportowany z Polski do Francji, gdzie uważany jest za przysmak. W niektórych rejonach Polski, z powodu nadmiernego eksportu, stał się gatunkiem rzadkim.
Występuje w Europie południowo-wschodniej i centralnej. W Polsce pospolity niemal na całym niżu oraz pogórzu, w górach rzadszy, dochodzi tylko do regla dolnego. Zamieszkuje obszary o dużej wilgotności, lasy, parki, ogrody. Żywi się świeżymi liśćmi, stąd często uważany za szkodnika ogrodów. Zimuje w ściółce, ukryty pod roślinnością.

¬ródło: Wikipedia