dzień 10
2009-07-28
SERWis PAPARAZZIEGO 24/h
Powoli, powolutku czuć zapach sportowych zawodów.
Każdy uczestnik przygotowuje się do swoich konkurencji.
Juniorki odbyły regaty, piłkarze byli obserwowani przez czujne oczy trenerów, a na kortach tenisowych poważnie zaczęło się myśleć o turnieju.
Ostatnie grafikowe zajęcia, ostatnie uwagi instruktorów, ostatnie pytania, bo już lada dzień będzie zacięta walka o podium.
Oprócz tego jest czas na gry i zabawy. Dla najmłodszych zwariowany Kogiel Mogiel na wiosce językowej, a dla starszych Summer Serwy Games.
Poza tym Juniorki II, które wygraly Serwy Tropy rozkoszowały się serwiańskim kinem, colą, popcornem i niesamowitą atmosferą.
A kadra? Kadra zacięcie gra w swoją wewnętrzną grę, z niecierpliwością czekając na WIELKI finał.
Z pamiętnika uczestnika
W dniu 28 lipca o godzinie 7:45 wszyscy zebraliśmy się na apelu. Poruszyliśmy tam temat o próbnych regatach zarówno windsurfingowych jak i żeglarskich. Następnie wahty od 1 do 8 poszły na zbiórkę przy porcie windsurfingowym, a reszta waht zgromadziła się przy łódkach. Każdy dowiedział się o zasadach panujących na regatach , a następnie zaczęły się próbne zawody. Osoby, które pływały startowały w trzech rundach, po to by zapoznać się z atmosferą regat.
Około godziny 13:00 poszliśmy na obiad. Potem była krotka przerwa i zamieniliśmy się zajęciami. Jednak jedna z waht musiała mieć kajaki sportowe.
Gdy podstawowe zajęcia dobiegły końca i zjedliśmy kolację zebraliśmy się na Summer Serwy Games. Ochotnicy, którzy chcieli startować w zabawie brali udział w konkurencjach: kosz, siatka, piłka nożna i unihokej. Reszta osób, która nie brala udziału w zabawie kibicowała swojej wybranej drużynie. Po bardzo udanym dniu poszliśmy spać.
Anonimy z OSW