Dzień 2

Z pamiętnika paparazzi

Ciężkie chmury i zimny wiatr nie zachęcały na początku dnia do wyjścia na zajęcia. Na szczęście wszystko szybko się zmieniło, gdy zaświeciło słońce. Część Susłów na zajęciach z modelarstwa wycinało z tektury różne kształty, z których potem składały papierowe zwierzęta. Trzeba było sporo siły, żeby przycisnąć nożyk i ciąć po narysowanej linii. Inna grupa Susłów wybrała się w rejs po jeziorze na jachcie Han Solo. Na pokładzie przywitał ich kapitan, który natychmiast zapędził wszystkich do roboty. Żbiki uczestniczyły w zajęciach ze śpiewu i z cookingu. Okazało się, że są z nich całkiem nieźli kucharze. Rysie na zajęciach artystycznych tworzyły różne przedmioty z gliny, a Wilki strzelały z łuku i pływały na żaglówkach. Wieczorem w poszczególnych obozach zostały spisane kontrakty w których campowicze ustalali zasady, których powinni się trzymać będąc na campie.