Dzień 12
2013-07-11
24 ° C
Z pamiętnika paparazzi
Słoneczko jeszcze świeci, ale robi się coraz chłodniej, brrr... Po wyjściu z kąpieli trzeba się trochę poruszać, żeby nie zmarznąć. Susły strzelały z łuku do balonów zawieszonych na tarczy. Mało kto trafiał, bo w sumie po co niszczyć takie kolorowe baloniki, niech sobie powiszą ;-) Żbiki śpiewały piosenki, które same wybierały, a na innych zajęciach pływały na kajakach i jeździły na rowerach. Rysie wróciły z biwaku w południe, opowiadając swoje wrażenia z zajęć na wyspie z wypiekami na twarzy, a Wilki żyły głównie dyskoteką, która miała być wieczorem.
A dzisiaj, tj. w piątek, pada już od rana :-(