Dzień 13
2013-07-26
Zdjęcie dnia
Ostatni dzień
Ostatni dzień na campie, sobota, to czas ostatnich zaliczeń na odznaki i ostatnich zawodów sportowych. Ci, którzy wszystko już zaliczyli, spokojnie chodzą na zajęcia w pełni wykorzystując ostatnie chwile.
Juniorzy z osw bratają się z rówieśnikami z tenisa, pożyczają sobie sprzęt, lub wspólnie grają w nogę. Proszę mnie zatem nie posądzać o pomyłkę, gdy jakaś rakieta tenisowa pojawi się na zdjęciu z innego obozu niż zazwyczaj ;).
Piłkarze rozgrywają ostatnie mecze konfederacji, spotkania przebiegają w dobrej atmosferze, kibice też zachowują się odpowiednio. Tenisiści spędzają prawie cały czas na korcie śledząc przebieg finałów turnieju Serwy Open. All fun przed obiadem zebrał się kibicować pani Judycie i panu Szymonowi w mini meczu przeciwko panu Kocu i pani Lili. Niestety dla all funu, wygrała ta druga para. Czyli znowu miasto górą.
Młodzieżówka z osw i tenisa, głównie dziewczęta służyły jako kelnerki dla tych członków kadry, którzy wygrali wczorajszy bieg kadry. Opiekunowie ponownie okazali się rozwydrzeni i grymaśni. Co chwila nie pasowało im coś, np. ilość kiwi w sałatce, lub pestki pomidorze. Młodzież jednak dzielnie się uwijała, zastanawiając się, jak można marudzić, przy tak pysznym jedzeniu.
Juniorzy wszystkich obozów po kolacji spotkali się na łączce nad jeziorem. Tam czekały na nich stacje ze wszystkich stron świata. Dano sygnał do rozpoczęcia festynu, dzieci ruszyły na pełnych obrotach niemal taranując prowadzącego pana Janka. Euforia, wrzaski i śmiechy trwały do samego końca zabawy, kiedy to dzieci usiłowały wydać zarobione w grze cukierki.
Ostatnią piątkową zabawą była oczywiście dyskoteka dla młodzieży. Uczestnicy bawili się świetne, w barku panowała gorąca atmosfera.