Dzień 9
2013-07-22
Z pamiętnika paparazziego
Dziś na campie zapanowała prawdziwa mazurska pogoda. Rano było bardzo wietrznie, co utrudniło nam warunki do zajęć wodnych, ale i tak świetnie się bawiliśmy zdobywając wiedze teoretyczną oraz grając w różnorodne gry na świeżym powietrzu. Pan Waldek uczył nas jak wiązać węzły, nieustraszone Młodziki pływały kajakami pod wiatr, a Orliki strzelały z łuku. Po kolacji odbyła się prawdziwa impreza Karaoke zatytuowana "Must be the music"dla Smyków i Orlików, później dla Młodzików. Nie obyło się bez nagród w postaci Badzików jedną z głowych nagród było kręcenie kołem fortuny i losowanie nagród.
Usłyszane na campie :
Podczas zajęc z łucznictwa, rozmowa Smyków
- Jak sie nazywa pani od łuków?
- Pani łuk