Dzień 5
2013-07-04
Zdjęcie dnia
Do wyboru, do koloru!
Dzionek obudził nas piękny. Wspaniała pogoda utrzymała się i mogliśmy rozkoszować się promieniami słońca i orzeźwiającym jeziorem. Przez cały dzień, ale szczególnie o poranku towarzyszy nam śpiew ptactwa. Zwykle niewidoczne, lub widoczne tylko przez moment, umyka przed nami po gałęziach i pomiędzy krzakami. Koncerty odstawiają niesamowite. Nie kończą się nawet w nocy, kiedy stają się nawet wyraźniejsze, ze względu na śpiące dzieci.
Dzisiaj odwiedziły nas dwa gatunki ptaków, które jednak raczej nie śpiewają. Do portu widnsurfingowego podpłynął dostojny łabędź. Zatrzepotał imponującymi, śnieżnymi skrzydłami i oddalił się. Na nieco dłużej została z nami kacza mama i jej trzy kaczątka. Grzebały w piachu i skubały trawkę.
Na samym obozie też było zwierzęco. Bieg farmera kadra przygotowała bowiem jako zoo. Zoo zamieszkiwały głównie pandy, ale było też wiele innych zwierzaków. Jeżeli nie wszystkie są Państwo w stanie rozpoznać, podpowiem te najtrudniejsze: nietoperz, żyrafa i goryl. W zabawie wzięły udział grupy juniorskie, a polegała ona w dużym uproszczeniu na wyścigach sztafet z różnymi utrudnieniami. Trzy najlepsze grupy z junior 1 i 2 otrzymały po tacy owoców. Zostały skonsumowane natychmiast.
Młodzież natomiast spędzała czas na „do wyboru, do koloru”. Po obiedzie wybierali zajęcia, w których chcieliby uczestniczyć, a pierwszeństwo wybory miały drużyny, które zwyciężyły szachownicę w poniedziałek. Instruktorzy zaproponowali: grę we frisbee, siatkę, piłkę ręczną, tenis, zumbę, zapasy i aqua arerobik.