Dzień 5
2012-08-30
26 ° C
Z pamiętnika paparazziego
Pomino tak późnego sierpnia dzisiaj mogliśmy odczuć lato w pełni. Na naszym campie wakacje trwają w najlepsze, przy słońcu, piasku na plaży i zachęcającej do kąpieli wody w jeziorze. Młodzi Sindbadzi opanowali już swoje Topazy i śmigali po jeziorze, Tancerki malowały i szlifowały układy taneczne a Robinsonowie wyruszyli znów do lasu, po zdobywaniu ścianki wspinaczkowej i badaniu stanu wilgotności wody na kajakach bezburtowych. Wieczorem można było spośród aż 3 imprez: Karaoke, Kalamburów i wielkiego Ogniska z kiełbaskami smażonymi przez pana Grzesia i oprawą muzyczną zapewnioną przez pana Sławka i Pawła. Myślę, że po takim dniu jutro ciężko będzie się żegnać z zajęciami i pakować...