Dzień 7
2012-08-04
Z pamiętnika paparazziego
Internetu wciąż nie ma, ale dajemy jakoś radę:)
Połowa Campu niestety już za nami. Przez cały dzień panowała wspaniała, słoneczna pogoda. Uczestnicy Campu przez cały dzień aktywnie uczestniczyli i wspaniali bawili się we wszystkich aktywnościach przygotowanych przez swoich wychowawców i instruktorów. Atrakcją dzisiejszego wieczoru był wszystkim już znany ,,Bieg Juniorka” który wygrała drużyna Pani Doroty. Najlepszymi kibicami okazali się kibice pod dowództwem Pani Kasi.
Z pamiętnika uczestnika
Jesteśmy już 7. Dzień na Chrisie. Po wczorajszej burzy była piękna pogoda. Od czwartku wybieramy sami aktywności. Posiłki są smaczne. Dużo korzystamy ze słońca jak i wody. My ,,Ancymony” pod dowództwem P. Kamili mieliśmy dzisiaj zajęcia artystyczne na których robiliśmy prace na temat ,, Morskie głębiny” . Następnie były zajęcia z łukami i Pani Bioderko zrobiła nam zawody pt. ,, Wyścig Australijski. Po siescie popłynęliśmy na kajakach BB na pobliską plażę gdzie stoi barek u Jakuba. Zjedliśmy tam bardzo dobre lody i zapiekanki. Wracaliśmy na wyścigi a potem zostaliśmy nad jeziorem i graliśmy w Uno, Kluchy i kąpaliśmy się. A wieczorem to się dopiero działo. Cały Camp wziął udział w Biegu Juniorka. Pierwszą Konkurencją był bieg z gazetą na brzuchu ale najtrudniejszą konkurencją był bieg z dwoma wiosłami na których była piłka do siatkówki. Byli kibice, którzy głośno kibicowali swoim drużynom. To był wspaniały dzień, nie możemy się doczekac jutra.
Jula, Hela, Zosia, Robert, Ida