Dzień 6

Z pamiętnika paparazzi

Dzisiaj jeden ze Smyków zadał pytanie: cóż robić skoro tak ciągle pada? Otóż odpowiedź jest prosta: dobrze się bawić :) I tak też dzisiaj Juniory uczyniły. Wspólnie tańczyliśmy z panią Kaliną, która non stop tworzy nowe układy taneczne w rytmie chocko, poziomkowym i truskawkowym. Sama z chęcią przyłączyłam się do tej zabawy. Orliki natomiast poddały się szaleństwu tworzenia przedziwnych i fantazyjnych fryzur w salonach piękności jakie stworzyli na misz maszach. Ważną rzeczą, która zaczęła się od dzisiaj są odznaki. Pierwsze zajęcia przyciągnęły naprawdę wielu chętnych do nauki i nastawionych na wytrwałość porannego wstawania. A my trzymamy za nich kciuki, aby na koniec mogli zdobyć odznaki i medale.