Dzień 11
2012-07-25
30 ° C
Z Pamiętnika Paparazziego
Dla niektórych campowiczów dzisiejszy poranek był niezwykły, przywitała ich kadra śniadaniem do łózka. Była to nagroda wylosowana przez naszych małych odkrywców za pomocą koła fortuny. Pogoda dopisywała nam wszystkim, dlatego najwięcej śmiechu słychać było na kapielisku. Wieczorem odbył się maraton dla najodważniejszych pływaków. Cała kadra jest dumna z ochotników, którzy dokonali nie lada wyczynu! Dzień zakończył Turniej Wiedzy, w którym mogły sprawdzić się najbardziej tęgie głowy na naszym campie. Gra w "Państwa i Miasta" potrafi przynieść wiele radości poprzez zdrową rywalizację!