Dzień 4
2011-07-13
Z dziennika paparazziego
Dzisiejszy dzień rozpoczął się wodnym szaleństwem. ze względu na piękne słoneczko wszyscy pobiegli nad i na wode. Popołudniu Smyki i Orliki bardzo entuzjastycznie rozpoczęły przygotowania do wieczornego indiańskiego ogniska. Zaczęły pojawić się piuropusze, przepaski i inne rekwizyty niezbędne naszym indiańskim juniorkom. Wieczorkiem Gdy młodsza część naszego Campu pochłonieta była zabawą prz ognisku Młodziki uczestniczyły w zajęciach misz-masz. Mogli wybrać zajęcia najbardzie ich interesujące, np: siatkówka, tworzenie grafitti lub boks.
z pamiętnika uczestnika
Dziś natopazach pływałem z Pawłem. 4 razy wpadliśmy do wody. To były najlepsze zajęcia do tej pory.
Na misz-maszu wybrałem piłkę nożną, udało nam się wygrać!!!
Maciek Marecki
gr. 1 Młodziki