Dzień 3
2011-07-12
30 ° C
Z pamiętnika paparazzi...
Po wczorajszym deszczu przyszedł czas na UPAŁ!
Nikt sie nie denerwował z tego powodu. "Film" i "foto" mogli dzięki temu ruszyć w teren. Może niebawem umieszcze tutaj wyniki ich pracy.
Niestety siatkarze mięli mały problem z transportem na halę, ale dzieki temu mogłam im towarzyszyć na zajęciach na Campie. Obozowicze to grupa raczej sfeminizowana, ale dośc solidnie wykonują polecenia naszych trenerów.
Obóz teatralny po pierwszych teoriach, rozpoczął wczoraj poszukiwania rekwizytów do swojego przedstawienia i okazało się, że świetnie im idzie przeczesywanie każdego kąta Radkowa:)
Wieczorem siatkarze rzucili wyzwanie kadrze i odbył się wieczorową porą mecz, który wygrała niewielką przewagą: 1 seta, kadra.