Dzień 3
2011-08-23
SERWis 24/h
Consule praeteritum, praesens rege, cerne futurum! - Radź się przeszłości, kieruj się teraźniejszością, patrz w przyszłość
... a w Serwach rzeczywiście tak się dzieje. Wszyscy biorą pod uwagę to, czego się wcześniej nauczyli; cieszą się chwila obecną i swoje działania kierują na przyszłość (czyli na zawody podsumowujące obóz). Skoncentruję się jednak na środkowej części wypowiedzi - na teraźniejszości.
Wtorek to dzień pełen aktywności grafikowych lecz nie tylko. Dzięki słońcu, które po południu wyszło zza chmur, uczestnicy byli bardziej optymistycznie nastawieni na atrakcje wieczorne.
Młodzieżówka, a raczej 3 zwycięskie drużyny wczorajszej gry nocnej zasiadły przy obfitym stole obsługiwanym przez kadrę. Obowiązywały stroje wieczorowe - u Pań pojawił się nawet makijaż i odmienne fryzury. Kadra natomiast wykazywała się nienaganną kulturą przy podawaniu przepysznych potraw i napojów.
O 20:00 Junior I brały udział w Mini Playback Show. Naśladowały gwiazdy muzycznej kultury pop w specjalnie przygotowanych strojach tańcząc w rytm muzyki.
Walka była zacięta, ale nagroda główna była tego warta - bo to specjalna wycieczka żaglowcem ( z obsługą) po jeziorze. Dzieciaki były niesmowite - do tego stopnia, że podczas ich występów miałam przysłowiowe „ciary” na plecach. To jednak nie jedyne zaskoczenie podczas tego show. Sensacją był końcowy występ Jurorów czyli Anny (od optymistek) i Chrisa w układzie MACARENA, który porwał całą publiczność.
O 21:30 Juniory II miały grę nocną również zwaną szachownicą. Dzięki specjalnie przygotowanym mapkom biegały po całym campie szukając czarno-białych stacji i wykonując różnorodne zadania.