Dzień 13
2011-08-19
Zdjęcie dnia
Ostatni dzień
Ostatniego pełnego dnia na campie dalej praca wre.
Tenis rozegrał finał turnieju. Laureaci pierwszego i trzeciego miejsca z młodzieżówki mieli niepowtarzalną szansą rozegrania deblowego meczu z kierowniczką obozu Kasią W. i wychowawcą Bartkiem. Pogoda pozwoliła rozegrać jedynie mecz do stanu 3:3.
Finał zawodów miały też juniorki z osw, na topazach i optymistach. Ważnym wydarzeniem dla wioski językowej było wystawienie przygotowanego przez nich przedstawienia. Na The English Village Show przyszli mieszkańcy całej wioski. Widzowie zamarli, gdy z jednej z salek za plecami aktorów wyłoniło się w pewnym momencie canoe. Widowiskowe było również zakończenie, kiedy do tańca porwani zostali również widzowie.
Jedną z piątkowych imprez campowych był triatlon- oddzielny dla juniorów, młodzieży i nawet dla kadry. Proszę zwrócić uwagę na profesjonalną hukaczkę, którą dawano sygnał do rozpoczęcia biegu. Triatlon dzieciaków składał się z pływania, wiosłowania i biegu. Nieco inaczej wyglądały zawody kadrowe, rozegrane drużynowo. Pierwszym etapem również było pływanie, podczas którego cała drużyna musiała trzymać cały czas jeden makaron, po wróceniu na brzeg należało załadować dzieci, przygotowane wcześniej i siedzące w rządkach do łódek, a samemu wsiąść do canoe i holować łódkę z dziećmi za sobą. Na końcu był wyścig z nogami w worku.
Po kolacji, mimo niesprzyjającej pogody odbył się festyn. Formuła była trochę inna, a zabawa miała miejsce na terenie wioski, a nie w porcie. Dzieciaki biegały, zarabiały i wydawały cukierki. Bawiły się świetnie.
Młodzież miała dyskotekę. Oni również bawili się świetnie, a do tańca przyłączyli się nawet instruktorzy.