Dzień 7
2011-08-13
Z pamiętnika uczestnika
CZEŚĆ, TO MY OBUS OSW. JEST EKSTRA MOŻNA PŁYWAĆ. NA TOPAZACH OPTYMISTKACH I BB. JUNIOR I SIĘ CIESZY JUNIOR II TEŻ, JEST EKSTRA. JEST WSPINACZKA MAŁPI GAJ W SKRUCIE MG. SĄ ZABAWY I INNE ŻECZY. WSZYSCY SIĘ CIESZYMY, LECZ SĄ + i – NOBO NA KAŻDYM OBOZIE SĄ PRZESZ + i -. NIA? JEST EKSTRA BAJ BAJ LUDZIE.
MELANIA BOGUCKA IIIa
Zdjęcie dnia
Półmetek
Minął kolejny piękny dzień! Za nami połowa obozu. Słońce przypiekało, wprawdzie padało kilka razy, ale już przywykliśmy do niedogodności. W związku z brakiem wiatru, młodzież na omegach ćwiczyła wywrotki.
Juniorzy 2 z OSW wybrały się na spływ kajakowym, dla nich obowiązkowy- zawarty w programie obozu. Inni chętni, będą spływać jutro, tą samą trasą, czyli Kanałem Augustowskim, tylko że w odwrotną stronę.
W związku z nieobecnością „dwójek” na campie, ich młodsi koledzy z optymist przesiedli się na topazy, na których na co dzień pływają juniorzy 2. Oni również przewracali się, a potem stawiali łódki, co było bardzo przyjemne, z uwagi na gorące powietrze i flautę.
Wieczorem odbyła się Liga plemion serwiańskich, a w zasadzie ich pierwsza część- we wtorek będą finały. Były to zawody drużynowe dla juniorów 1 i 2, rozgrywane w dwa ognie i we flagi.