Dzień 4
2011-07-27
Zdjęcie dnia
Pada i nie wieje, ale dobrze się bawimy.
Dzień zaczął się dla nasz deszczowo. Cały prawie dzień pozostał szary, a deszcz- raz z mniejszym, raz większym natężeniem powracał co jakiś czas.
Mimo niepogody zajęcia, poza małpim gajem i tenisem odbywały się bez przeszkód. Niestety z powodu braku wiatru, młodzi żeglarze musieli wiosłować na topazach, a windsurferzy szkolili się w staniu i leżeniu na desce ;). Młodzież z OSW ponownie wywracała omegi, a potem wyciągnęli je na brzeg, by wylać nagromadzoną w komorach wodę.
Piłkarze robią intensywne rozgrzewki, z ilością piłek, odpowiednią wg mnie do liczy osób- czyli każdy z własną (dlaczego chmara zawodników ma latać za jedną?).
Na szczęście, warunki atmosferyczne nie przeszkodziły zaplanowanym na wieczór ogniskom juniorów. Juniorzy 1 i 2 mieli ogniska oddzielnie, w tematyce indiańskiej w przypadku młodszych i wielonarodowościowej w przypadku starszych. Wcześniej, dzieciaki przygotowały stroje i skecze, które prezentowały przed resztą dzieciaków. Było również śpiewanie przy akompaniamencie gitary i pieczenie kiełbasek.
Młodzież miała w tym czasie dyskotekę.