Festyn
Minął ostatni dzień na campie. Przed śniadaniem kadra rozegrała mecz- wioska kontra miasto, wygrała oczywiście wioska z bardzo dużą przewagą.
Rozegrano finał regat żeglarskich, turnieju tenisowego i różnych zawodów wewnątrz obozowych.
Było gorąco, parno i bez wiatru. Juniorzy wywracali więc łódki by się trochę schłodzić, bo pływać było bardzo ciężko.
Odbył się również triatlon- składający się z pływania wpław i na kajaku oraz biegu. Chętni brali udział w zawodach, a reszta kibicowała.
Po kolacji, na polance nad jeziorem odbył się bajkowy festyn dla Juniorów. Dzieciaki biegały po terenie mogąc zarabiać (lub i stracić) zadaniami cukierki, lub coś kupić. Kadra bardzo wczuła się w swoje role i przygotowała piękne przebrania. Zakończeniem festynu miał być skos supermana do wody, ale gromkie owacje i okrzyki „jeszcze raz” przekonały go do powtórzenia skoków. Przyłączyli się też bohaterowie innych bajek, baśni i komiksów. Ciekawa jestem, które potrafią Państwo rozpoznać :-).
Młodzież miała za to pożegnalną dyskotekę.