Narty wodne
U nas dalej chłodno i mokro, ale co potwierdzają dzieci- w niczym to nam nie przeszkadza. Tenisiści udowadniają, że nie są gorsi w nogę od piłkarzy i sprawdzają swoje siły w plastyce. Rysują i lepią postaci kadry z plasteliny.
Piłkarze biegają ostrożnie, by się nie wywrócić, po śliskiej od wilgoci nawierzchni. Zajęcia ze wspinaczki się nie odbywają. Część grup przenosi się pod dach, ale chyba już nawet mafia się znudziła, bo grają w kalambury i inne popularne gry.
Wygranych w Serwach Tropach spotkała zasłużona nagroda. Drużyny 5 i 6 pojechały na narty wodne do Augustowa. Tor był zarezerwowany na godzinę od 18. Początkowo zwycięzcy zwątpili swoje siły, ale Magdzie udało się przełamać strach i jako pierwsza wystartowała. Potem poszło już gładko. Całkiem nieźle szło Julce i Oskarowi. Kiedy nasz czas upłynął, na tor weszli zawodnicy wakeboardingu, z mistrzem Polski na czele, którego mieliśmy okazję obserwować, gdy szykowaliśmy się do powrotu do ośrodka.
Juniory kończyły rozgrywki Ligi plemion serwiańskich rozgrywając turniej flag i zbijaka. Dzieciaki, które wygrały grę w skarb, oglądały film w barku.
Wieczorem miała miejsce jeszcze jedna atrakcja- ognisko młodzieżówki. Grupy uczestników prezentowały przygotowane przez siebie piosenki i campie, zgadywali, kogo z obozu udaje osoba przy ognisku, a potem oczywiście piekli chleb i kiełbaski.