dzień 3

2010-08-24

21 ° C

Z pamiętnika paparazzi...

Dziś pogoda tak jak kobieta zmienną była, nikomu w niczym na szczęście to nie przeszkodziło. Wszystko odbywało się wg planu. Nawet grupa z Leonardo wyruszyła na rowery.

Miałam przyjemność dziś popatrzeć również jak szczypiorniści wylewają siódme poty na treningu, na hali. Oj, serdecznie im nieraz współczułam. Niektórzy jednak pokazywali pełną klasę wytrzymując najcięższe próby swego trenera.

Górale dziś wyruszyli ku wielkiemu ździwieni na wodę i naprawdę nieźle sobie radzili w wyścigach. Obóz sportów walki również odbył pełne szkolenie na kajakach, w tym stawanie na głowie:) wychodziło im wyśmienicie, bo....wszyscy byli w efekcie mokrzy.

Dzień zakończyła gra fabularna dla Juniorów, biegali oni wśród czarownic, wampirów i innych straszydeł szukając fantów do ugotowania np. śmiertelnej zupy lub przelewali wodę z wiadra do wiadra aby dostać balonik z wodą, który dał im możliwośc uzyskania klucza, który znowu był im potrzebny na koplejnej stacji. Najstraszniejszy jednak chyba był wojownik bez głowy, którym dzieci musiały doklejać oczy.

Starsi uczestnicy mięli troche innego rodzaju zadania, takie zarówno na sprawnośc, ale i na myślenie i spostrzegawczość.

Wyszło to im całkiem nieźle.

 

 

Z pamiętnika uczestnika...

 

Dzień – inny niż wszystkie – zaczął się potwornie zimno, mokro i ponuro. Potem zbiórka, oczywiście połowa osób się spóźniła i biegiem na śniadanie. Po sniadaniu jedna z dwóch grup pojechała na basen. Grupa, w którewj jestem została na campie. Było super!

Najpierw ścianka wspinaczkowa (bo w końcu co to za obóz bez odrobiny adrenaliny?).

Chwila odpoczynku i znwu zajęcia. Tym razem obiecane „Gry świata”. Dzisiaj były te dwie szwedzkie gry – Monk i Molkky. Bardziej podobała mi się gra Mollky,ale druga też była ciekawa. Wreszcie obiad. Po nim mieliśmy niecałą godzinę relaksu i po raz drugi powróciła rzeczywistość i pojechaliśmy na basen.Zmęczeni wrócilismy do campu i tam pół godziny odpoczynku i kolacja. Już najedzone przygotowalismy się na Horror – Story. Bardzo się uśmiałam widząc różne stwory i postacie.

To była trzeci dzień obozu. Ciekawe co będziemy robić przez następne siedem dni?

            

                                                                                                                                Martyna – obóz pływacki

Zdjęcie dnia

Kadra w kadrze

Obóz Piłka Ręczna

Obóz Pływacki i Gier świata

Obóz Fotograficzny

Obóz Leonardo

Obóz Dziennikarski

Gra fabularna - Juniorki

Nocna gra terenowa - Młodzieżówka

CHRIS Turystyka i Rekreacja

Oferty: obozy młodzieżowe, ferie zimowe, kolonie nad morzem, wyprawy rowerowe, zielone szkoły, obozy letnie, obozy zimowe, obozy dla dzieci, campy.

05-500 Piaseczno, ul. Kilińskiego 8, tel. +48 22 737 05 00, fax: +48 22 737 05 01

Bank PEKAO SA, nr konta: 77 1240 6250 1111 0000 4590 9104

wykonanie: www.StudioGraficzne.com