dzień 10
2010-08-31
CO JEST GRANE W SERWACH?
Tak naprawdę już nic nie jest grane w Serwach, gdyż 5 turnus został oficjalnie zakończony...
Cóż mogę napisać? Nie jest proste żegnać się z miejscem, w którym jest się zakochanym; żegnać się z nowymi przyjaciólmi, w obawie, że nigdy już się ich nie spotka; robić pożegnalne zdjęcia, wiedząc, że jakiś etap się kończy; wracać do domu ze świadomością rozpoczęcia szkoły czy powrotu do pracy i codziennego życia...
Obozy mają to do siebie, że są świetnym sposobem na spędzanie wakacji, a Serwy to już w ogóle...
Dlatego tym miłym akcentem (fotorelacji) żegnam się ze wszystkimi dziękując za świetne 10 dni serwiańskiej przygody!!!
Pozdrawiam ciepło (już z deszczowej Warszawy),
Nel
KADRA W KADRZE (pożegnalny opis + fotografie kadry V turnusu)
Gdyby nie kadra, to obóz nie byłby taki wyjątkowy!!! Dlatego pozwolę sobie na chwilową refleksję- w postaci krótkiej charakterystyki każdej z postaci...
MARCINOS- kierownik o dobrym sercu i złotej rączce.
SZYMON- dobry instruktor, świetny sportowiec, rewelacyjny model, prawdziwy przyjaciel...
ANETA - oaza spokoju i opanownia
JANUCH- pozytywnie zakręcony osobnik, z którym nikt nie może się nudzić.
CEBULA- paradoksalna postać: z jednej strony tajemniczo - romantyczna, z drugiej zaś wysportowano- wyluzowana
EWA- żeglarka o niesamowitych dołeczkach
NASTKA- delikatna i dziewczęca tenisistka
MARTYNA- pozytywny duszek Campu Serwy, bez którego 5 turnus nie byłby taki wspaniały
ASIA- interesująca i skromna tenisistka
MARTA i SEBASTIAN- non-stop uśmiechający się lekarski duet, który nie wie co oznacza słowo “narzekać”.
ADAM- ujmujący żeglarz z ujmującym fotograficznym talentem
ANIA- urocza żagloweczka :)
MICHAŁ K- szybka błyskawica przyciągająca wiele spojrzeń i mój obiektyw
MICHAŁ S- odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu
EDZIA- dziewczyna o 1000 twarzach - do tego fotogenicznych
KAROL- świetny człowiek potrafiący zrobić coś z niczego
JANEK- człowiek od którego zawsze bije radość i świeżość, a jego perfumy czuć po drugiej stronie campu
MARO- ciekawa osobowość mająca rewelacyjny kontakt z najmłodszymi obozowiczami
KOCU- postać, której nie trzeba poznać, by ją znać
MICHAŁ i IWONA- para, która daje niesamowite poczucie bezpieczeństwa
KRZYSIEK- tenisista regularnie ćwiczący “na masę”, ale zawsze w towarzystwie uśmiechu
GOCHA- bez niej wioska językowa nie byłaby wioską. Pięknie śpiewa, ślicznie gra na gitarze, a jej angielski akcent powala wszystkich z nóg
WOJTEK- lubiany (a zwłaszcza przez obiektyw) ambitny perfekcjonista o wielu zdolnościach i z poczuciem humoru
JÓZEK- nieodłączny element Serw... Ikona, legenda, część serwiańskiej architektury
KAROLINA - słodki, wysportowany aniołeczek
BONDI- po prostu świetny gość
MARYSIA- wpadająca w pamięć i nie tylko ze względu na kolor włosów
PIOTREK- człowiek,którego grze na gitarze nie można się oprzeć... oraz człowiek, który sprytem może Cię zabić w “zabójcy”- taak to przez Niego odpadłam z gry :)
SEBA- wyjątkowy wychowawca o wyjątkowym uśmiechu
TOMEK- najprawdziwszy żeglarz
KASIA- diabełek wodny
KINGA- chodząca elegnacja i klasa
KUBA O- wystarczy, że jest, a żadna fala nie jest mu straszna
PAWEŁ- zawsze pomocny i chętny do pracy
DAGA- uzdolniona plastycznie o ciągłym ratownicznym instynkcie
GOSIA- lektorka mająca “to coś”
OLGA- dopiero co pływała ze mną na spływie kajakowym, będąc uczestnikiem, a już sprawdza się (i to dobrze) po drugiej stronie
AGNIESZKA- dobra, uczynna i pomocna
BARTEK- ma w sobie dużo funu, więc obóz all funu należy do niego
ROSIAK- konkretny wychowawca, którego lubiła kadra jak i uczestnicy
MATEUSZ- miły windsurfer
BARTEK P- “miniasty” i zawsze uśmiechnięty wychowawca
ALEKSANDRA- miła i sympatyczna od pierwszych sekund trwania obozu
KAMIL- władca serwiańskiej wody i windsurfingowej deski
KUBA- cichy osobnik przemykający po Campie Serwy
KAMILA- lektorka z uśmiechem na twarzy