dzień 3
2010-08-10
24 ° C
Z pamiętnika paparazziego
Kolejny słoneczny dzień na Campie. Tylko słychać gwar dzieci bawiących się na świeżym powietrzu. Lekki wiaterek pomaga małym żeglarzom w pływaniu po jeziorze. Tazy, deski windsurfingowe, łódki, kajaki i DZ ruszyły na wodę wraz z pierwszymi zajęciami. Smyki bardzo dobrze radzą sobie w żeglowaniu jak na trzeci dzień ich pobytu tutaj. Natomiast wieczorem wszyscy ruszyli w teren, aby przebyć przygodę gry nocnej. Mieliśmy chwile niepewności z pogodą, ale nutka szczęścia uśmiechnęła się i mogliśmy biegać po Campie w poszukiwaniu przygotowanych stacji i rozwiązywaniu na nich sprawnościowych i logicznych zagadek, które nie były takie łatwe.