Dzień 11
2010-08-04
Z pamiętnika paparazziego
Muszę przyznać, iż wczorajsze Igrzyska dostarczyły dzisiaj Orlikom i Młodzikom wiele tematów do rozmów na Campie. Zwycięzcy grupowych rozgrywek w nagrodę dostąpili zaszczytu zjedzenia wspólnie uroczystej kolacji obsługiwanej przez prawdziwych kelnerów. W ciągu dnia Smyki ćwiczyły pływanie „tazami” pomiędzy bojkami. Było to nie lada wyzwanie dla nich, gdyż utrudnieniem był wiaterek oraz krótka znajomość tej dyscypliny sportowej. Cały czas na Campie trwają egzaminy na odznaki: łuczniczą, żeglarską, wędkarską i wioślarską. Trzeba wykazać się, aby otrzymać takowe wyróżnienie. Dlatego dzieci ciężko pracują i starają się wypaść jak najlepiej. Dzisiejszy dzień został zakończony Koglem- moglem, który miał odbyć się
w tamtym tygodniu. Tym razem deszcz nie przeszkodził uczestnikom w dobrej zabawie…