Dzień 12
2010-08-05
SERWis PAPARAZZIEGO 24/h
Tyle się dzisiaj działo na Campie, że sam Paparazzi (czyli ja) się pogubił...
Sportowa rywalizacja wraz ze świetną zabawą – to były nieodłączne elementy aktywnego czwartku.
Regaty windsurfingowe dla wszystkich grup z Młodzieżówki i LO.
Regaty na Optymistach dla młodszych miłośników wodnych przygód.
Innowacyjne zawody na łódkach wśród "All-fanowców", gry sportowe dla pozostałych, oraz zawody pływackie dla Juniorów.
Jakby jeszcze wody było mało, to dla wszystkich zorganizowany został maraton. Dwie tury dzieci i młodzieży wystartowało w żółtych czepkach by zmierzyć się z długą wodną rzeczywistością.
Muszę przyznać, że każdy uczestnik wykazał się wielką siłą, odwagą i determinacją. Każdy zawodnik powinien być z siebie dumny, bo taki wyczyn do łatwych i banalnych nie należy.
Jednak największą popularnością cieszył się nocny bieg kadry- organizowany przez Młodzież. 10 ciekawych stacji, wiele różnych interesujących konkurencji i kadra w niecodziennych sytuacjach- to jest to o czym na Campie się mówi.
A jutro.... OSTATNI, PRAWDZIWY CAMPOWY DZIEŃ :(((